Relacje

Czym jest depresja wysokofunkcjonująca?

Depresja wysokofunkcjonująca to zaburzenie psychiczne, które może długo pozostawać niezauważone przez otoczenie i samego chorego. Osoba nią dotknięta często funkcjonuje pozornie normalnie – pracuje, uczy się, dba o rodzinę i relacje społeczne. Jednak wewnętrznie zmaga się z chronicznym smutkiem, brakiem energii, niską samooceną oraz stałym napięciem psychicznym. To forma depresji, która nie wygląda jak typowe załamanie nerwowe, dlatego tak trudno ją rozpoznać i odpowiednio leczyć.

Jak objawia się depresja wysokofunkcjonująca?

Depresja wysokofunkcjonująca nie zawsze spełnia wszystkie kryteria kliniczne dużej depresji. Może przybierać formę dystymii, czyli przewlekłego obniżenia nastroju trwającego co najmniej dwa lata. Osoba dotknięta tym zaburzeniem codziennie zmusza się do działania, mimo że odczuwa chroniczne zmęczenie i wewnętrzną pustkę. Choć z zewnątrz może wydawać się pewna siebie i zorganizowana, wewnętrznie toczy nieustanną walkę z myślami depresyjnymi.

Wiele osób z depresją wysokofunkcjonującą doświadcza problemów ze snem, brakiem motywacji oraz trudności w podejmowaniu decyzji. Często pojawia się też tendencja do perfekcjonizmu i samokrytyki, co dodatkowo pogłębia psychiczne wyczerpanie. Otoczenie nie zauważa tych objawów, ponieważ chory stara się ukrywać swój stan i zachowywać pozory normalności. To właśnie odróżnia depresję wysokofunkcjonującą od innych form depresji, gdzie objawy są wyraźniejsze i bardziej zauważalne.

Takie osoby rzadko proszą o pomoc, bo czują wstyd lub przekonanie, że „nie mają prawa” czuć się źle. Uważają, że skoro osiągają cele i działają efektywnie, ich trudności są nieistotne lub zbyt małe, by szukać wsparcia. Często ignorują swoje potrzeby emocjonalne, koncentrując się wyłącznie na obowiązkach i oczekiwaniach innych ludzi. To powoduje, że depresja wysokofunkcjonująca może latami rozwijać się niezauważona i nieleczona.

Dlaczego depresja wysokofunkcjonująca jest trudna do rozpoznania?

Główna trudność w rozpoznaniu depresji wysokofunkcjonującej polega na jej ukrytym charakterze. Osoby nią dotknięte funkcjonują w społeczeństwie bez większych zakłóceń. Potrafią realizować zawodowe obowiązki, udzielają się towarzysko i nie wykazują dramatycznych objawów. Ich codzienność nie wygląda jak życie osoby chorej psychicznie, dlatego nikt nie podejrzewa, że mogą potrzebować pomocy. Zewnętrzne funkcjonowanie stoi w sprzeczności z tym, co dzieje się wewnątrz.

Wielu chorych stosuje różne strategie kompensacyjne, takie jak nadmierne angażowanie się w pracę czy pomoc innym. Próbują w ten sposób zminimalizować swoje emocje i uciec od własnych uczuć. W rezultacie wyglądają na aktywnych, pomocnych i pełnych energii, mimo że wewnętrznie są przytłoczeni i zmęczeni. Ten rozdźwięk sprawia, że nawet bliscy nie są w stanie zauważyć problemu, dopóki nie dojdzie do załamania psychicznego lub somatycznych objawów.

Depresja wysokofunkcjonująca często bywa błędnie interpretowana jako przemęczenie, wypalenie zawodowe lub zwykły spadek nastroju. Dlatego ważne jest, aby lekarze i psychologowie byli wyczuleni na mniej oczywiste objawy. Samoocena, chroniczne poczucie winy i nieustanne poczucie niewystarczalności mogą być głównymi wskaźnikami tej formy depresji. Rozpoznanie wymaga nie tylko analizy funkcjonowania zewnętrznego, ale także głębokiej rozmowy o przeżyciach emocjonalnych pacjenta.

Jakie są przyczyny depresji wysokofunkcjonującej?

Przyczyny depresji wysokofunkcjonującej są podobne do innych form depresji, choć istotne znaczenie ma tu presja osiągania wyników i społeczna rola. Często dotyka ona osób ambitnych, perfekcjonistów, które od dzieciństwa były uczone spełniania oczekiwań. Tacy ludzie nie potrafią wyrażać słabości i emocji, ponieważ boją się utraty kontroli i oceny otoczenia. W efekcie tłumią negatywne uczucia, które z czasem kumulują się i prowadzą do depresji.

Czynniki biologiczne, takie jak zaburzenia neuroprzekaźników w mózgu, również mają wpływ na rozwój depresji. Predyspozycje genetyczne oraz historia chorób psychicznych w rodzinie mogą zwiększyć ryzyko zachorowania. Nie bez znaczenia są też doświadczenia z przeszłości, w tym traumy, utraty lub przewlekły stres, które nie zostały odpowiednio przepracowane. Wysokie wymagania stawiane samemu sobie i presja sukcesu potęgują ryzyko zaburzeń nastroju.

Depresja wysokofunkcjonująca może być skutkiem długotrwałego życia w napięciu, bez czasu na regenerację i refleksję. Osoby żyjące w trybie ciągłego działania nie pozwalają sobie na odpoczynek, co prowadzi do emocjonalnego wypalenia. Kiedy ciało i umysł przestają nadążać, pojawia się uczucie pustki, bezsensu i psychicznego zmęczenia. Choć z pozoru wszystko działa, wewnętrznie zaczyna brakować siły do dalszego funkcjonowania.

Jak leczyć depresję wysokofunkcjonującą?

Leczenie depresji wysokofunkcjonującej powinno opierać się na terapii psychologicznej, czasem wspieranej farmakoterapią. Kluczowe jest uświadomienie sobie problemu i podjęcie decyzji o szukaniu pomocy. To pierwszy, ale najtrudniejszy krok, ponieważ osoby dotknięte tą formą depresji często bagatelizują swoje objawy. Uważają, że nie zasługują na pomoc lub że nie mają prawa być „słabe”.

Najczęściej stosowaną formą terapii jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, która pomaga identyfikować i zmieniać szkodliwe wzorce myślowe. Uczy, jak rozpoznawać emocje i radzić sobie z wewnętrznym krytykiem. Często potrzebna jest także praca nad asertywnością i budowaniem granic w relacjach. Pomocna bywa również terapia schematów, szczególnie gdy korzenie depresji sięgają dzieciństwa.

W niektórych przypadkach konieczne jest zastosowanie leków przeciwdepresyjnych, zwłaszcza gdy objawy utrzymują się długo i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Farmakoterapia powinna być dobrana indywidualnie przez lekarza psychiatry, który monitoruje skutki i ewentualne działania niepożądane. Niezależnie od formy leczenia, istotna jest cierpliwość oraz systematyczna praca nad zmianą nawyków i przekonań.

Podsumowanie

Depresja wysokofunkcjonująca to trudne do rozpoznania zaburzenie, które często ukrywa się za pozorami sukcesu i sprawności. Mimo że osoby nią dotknięte funkcjonują pozornie dobrze, wewnętrznie przeżywają cierpienie i chroniczne wyczerpanie psychiczne. Rozpoznanie wymaga uważności i empatii – zarówno ze strony specjalistów, jak i najbliższego otoczenia. Leczenie jest możliwe i skuteczne, jednak wymaga odwagi, by przyznać się do problemu i sięgnąć po pomoc. Świadomość istnienia tej formy depresji to pierwszy krok do jej skutecznego przezwyciężenia.

4o

 

 

Karolina Król

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *